Hluhluwe–Imfolozi Park to najstarszy rezerwat przyrody w Afryce. Założony został w 1895 roku, starszy od niego jest tylko Park Narodowy w Yellowstone. Park zajmuje powierzchnię prawie 100 tys. hektarów, leży niemal w centrum prowincji KwaZulu-Natal. Hluhluwe słynie z największej na świecie populacji białego nosorożca. 
Nosorożec biały to największy z nosorożców. Na początku XX wieku wydawało się, że jest to gatunek całkowicie wymarły i wybity przez człowieka. Jednak w Hluhluwe doliczono się wtedy istniejących około 50 osobników tego gatunku, który poddano restrykcyjnej ochronie. Program ten przyniósł znakomite efekty i dzisiaj populację nosorożca białego ocenia się na około 20 tysięcy osobników. 
Istnieją dwa podgatunki tego nosorożca: północny i południowy, większość osobników należy do podgatunku południowego (północny jest mocno zagrożony wyginięciem). 
Nazwa „nosorożec biały” jest nieco myląca, gdyż nosorożec ten oczywiście nie jest biały. Charakterystyczną cechą tego nosorożca jest szeroki pysk – w języku afrykanerskim słowo „szeroki” wymawia się jako „wyd”. Anglicy przetłumaczyli słów „wyd” jako „white” (biały) – i stąd wzięła się nazwa tego nosorożca. Nosorożec czarny jest dzisiaj jeszcze bardziej zagrożony niż nosorożec biały. W Hluhluwe można spotkać także ten gatunek nosorożca. Ocenia się, że jego populacja obejmuje około 2200 osobników, z czego 1600 żyje w Afryce Południowej. 
W Hluhluwe nie tylko świetnie prezentują się nosorożce. Duże wrażenie robią także stada bawołów afrykańskich. Bawół afrykański pomimo, że nie należy do największych ssaków, jest jednak jednym z najniebezpieczniejszych zwierząt w Afryce. Jest bardzo silny i agresywny. Kilkaset osób rocznie jest atakowanych przez bawoły, wiele z nich ginie nie mając szans ucieczki. Bawół osiąga ok. 1,5 m wysokości i waży od 500 do 900 kg, jego potężne rogi osiągają 1.5 metra rozpiętości. Jest szczególnie aktywny wieczorem i rano, częściowo w nocy. Bardzo szybko biega (nawet 60 km/h) i dobrze pływa.. Żyje w stadach od kilku do nawet 2000 sztuk. Na czele stada stoi zazwyczaj stara samica. Warto wiedzieć, że bawół afrykański jest jedynym dzikim gatunkiem bydła rogatego w Afryce.
Hluhluwe to oczywiście park, który słynie z obecności całej „Wielkie Piątki” – słonia, nosorożca (czarnego i białego), bawoła, lwa i leoparda. 




Wyruszyliśmy na teren parku wcześnie rano, słońce dopiero wstawało. Teren parku jest pagórkowaty, z licznymi wąwozami, co nadaje parkowi specyficzny charakter. Pagórkowata jest szczególnie jego północna część, z najwyższym wzniesieniem około 540 m n.p.m. Wjeżdżać i opuszczać park można przez różne bramy wjazdowe, najpopularniejsze są bramy Nylazi i Cengeni. Bramy otwierane są o 5 rano a zamykane o 6 wieczorem. Na miejscu można kupić mapę parku. 



Istnieje kilka opcji safari. Jeżeli wjeżdżamy swoim samochodem to cena wstępu wynosi 200 randów od osoby (za dzieci płaci się połowę mniej). Można także wynająć samochód z kierowcą - wówczas cena uzależniona jest od czasu trwania safari np. 3 godzinne kosztuje około 600 randów, całodniowe około 1000 randów.
W Hluhluwe-Imfolozi spędziliśmy 2 dni. Zdecydowaliśmy się także na nocne safari. Wjechaliśmy na teren parku późno wieczorem z bardzo doświadczonym lokalnym przewodnikiem, nasz jeep wyposażony był w mocne światła. Polecam ten rodzaj safari, można sie przekonać jak aktywne są w nocy zwierzęta. 
W Hluhluwe mieszkaliśmy w Namib Safari Lodge - komfortowo, w południowoafrykańskim stylu.

Poniżej zdjęcia z parku Hluhluwe-Imfolozi:





31 lipca 2016




Afryka Południowa, Hluhluwe–Imfolozi, Park; Hluhluwe, nosorożec biały, nosorożec czarny, bawół afrykański, słoń afrykański, nocne safari


←03. Afryka Południowa: Isandlwana i Rorke's Drift                     05. Afryka Południowa: Swaziland→